środa, 30 września 2009

Nadpobudliwy

Wczoraj wieczorem spotkałem się ze znajomymi. Podczas spotkania nie paliłem, ale oni stwierdzili, że jestem jakiś nadpobudliwy i wyglądam jakbym "chciał coś zaraz zrobić, wykręcić jakiś numer". W zasadzie to mają rację, ale tak to już jest, że sami nie zdajemy sobie do końca sprawy z tego jak się zachowujemy, a otoczenie może nas obiektywnie ocenić. Później przeszło mi to pobudzenie i w domu spokojnie poszedłem spać, spałem jak zazwyczaj - nieprzerwany sen ok. 8 godzin. Tego najbardziej bałem się przy Champixie - problemów z zaśnięciem albo snu przerywanego, taki objaw był często zgłaszany przez osoby stosujące ten lek. U mnie nic podobnego nie wystąpiło i myślę, że nie wystąpi :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz