środa, 21 lipca 2010

Działa

To dopiero drugi dzień, w sumie wziąłem tylko 2 tabletki po 0,5 mg, a już działa. Mam wrażenie, że działa szybciej niż przy pierwszej próbie. Przede wszystkim pojawił się jakiś dziwny niesmak po papierosie, jakaś suchość w ustach, ciężko to do czegoś porównać, ale skutecznie zniechęca do sięgnięcia po kolejnego papierosa. Poza tym jakby głód nikotynowy mniejszy. Postanowiłem przyśpieszyć nieznacznie zwiększanie dawki. Już dzisiaj drugiego dnia chcę wziąć tę trzecią tabletkę, tę która powinna zostać na jutro. Czuję się dobrze i nie chcę tracić kolejnego dnia na 0,5 mg. Chcę jak najszybciej rozstać się z fajkami. Ech, jestem pełen nadziei...

8 komentarzy:

  1. hej, no co ty nie bierz tej rannej wieczorem!! to nie o to chodzi ten wstep jest po to zeby nagle nie wystapily mdlosci itp.. cierpliwosci marku;) wstyd powiedziec ale ja z 7 miesiecy palilam po rzuceniu..i odkladalam to rzucanie az do teraz bo zawsze byla wymowka a to zajecia a to ostatnia sesja na studiach..studis sie skoncza i rzuce w koncu ni ewypada juz palic przy pacjentach.. druga kuracja jest niesamowita..juz teraz ciezko mi wypalic fajka do konca bo to sucho w ustach bo to nie smakuje..szybko...alepewne nawyki sa..a to w kawa..a to po jedzeniu..to jest najgorsze jak opanowac te nawyki..zastapic innymi..teraz jestem u rodzicow ale jak wroce do siebie usiade na balkonie..i wlasnie dzien bez papierosa wypada jak bede u siebie..wiec spale pozegnalnego papierosa wlasnie na balkonie..
    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  2. Małgorzato! Dokładnie mam to samo, nie mogę wypalić papierosa do końca, bo nie smakuje. Palę, bo przyzwyczajenie, wyjście na balkon zawsze wiązało się z zapaleniem, palę, ale coś jest nie tak, nie smakuje, suchość. Tak samo jak u Ciebie. A tę poranną tabletkę już zażyłem, trochę mnie zamuliło, ale już przechodzi. Jutro więc też będzie 2x0,5mg. Ech te przyzwyczajenia, przezwyciężenie ich to najtrudniejsza sprawa przy rzucaniu palenia, ale damy radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. powiedz ze chciales mnie dogonic zebysmy byli na rowni z tymi tabletami ;) no coz ja juz widze ze mniej pale :) pol paki a nie cala..ja sie nawet tycia nie boje..moge przybrac 5kg bys sie nawet ucieszyla bo przez te jaranie to chyba tak schudlam..:/ a jak mija wieczor..meczu nie ogladasz?
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też schudłem. Niby tylko kilka tygodni palenia, ale waga poszła w dół o jakieś 3kg. Hehe, teraz lecimy z kuracją na równi, to fakt :) Meczu nie oglądam, bo nie przepadam, wróciłem niedawno z dwugodzinnej jazdy rowerowej, powoli padam... Dobrej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wrocilam z jazdy ale samochodowej ucze sie jezdzic po raz drugi ale teraz bedzie lepiej gdyz mam juz samochod..ale rower to jest mysl..chyba jutro zajrze do garazu! do jutra
    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  6. dzien dobry, dochodze do wniosku ze na wplyw dzialania champixu musi miec pogoda.. dzis juz musialam sie zmusic do zapalenia pierwszego papierosa..pozytywnie oby tak dalej :)i mniejsze mdlosci po rannej tabletce
    M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uff, dużo pracy miałem, ale zaczyna się weekend i wyjeżdżam z miasta, do puszczy. Na Champixie całkiem nieźle, objawy uboczne niezbyt mi doskwierają. Wszystko przysłania upał, ja bardzo źle go znoszę. Cieszę się na ten wyjazd :) Ostatnie dni z papierosem... uda się!

    OdpowiedzUsuń
  8. hej, jak minal weekend? ja spalilam tylko jedna paczke fajek..i do tego jeszcze mam na rano i z 3 sie złamały.. biore champic o dziwo nie ma wielkich mdlosci jutro chyba ostatni dzien z papierosem..wracam akurat do siebie wiec kawa papieros balkon i do widzenia.. nie wiem czy kupowac paczke i ja miec tak zeby mniej kusilo ze jest i juz czy sobie darowac, jak ci idzie rzucanie?
    M.

    OdpowiedzUsuń