piątek, 11 grudnia 2009

163 / 165


Na zdjęciu obok widać ostatnie dwie ze 165 tabletek Champixu, które przyjmę w ciągu ostatnich 12 tygodni. Jutro będzie po całej kuracji.

Nie palę. Co prawda branie Champixu okupione jest pewnymi dolegliwościami, ale czego nie robi się dla zdrowia... Z tych które wystąpiły u mnie i mniej lub bardziej zaburzyły funkcjonowanie mogę wymienić:
- mdłości trwające ok. pół godziny zaraz po przyjęciu tabletki,
- wzdęcia (nie wiedziałem, że mój brzuch może tak urosnąć),
- gazy (oj bardzo nieprzyjemna dolegliwość),
- związane z powyższymi burczenie w brzuchu, jak to się mówi "kiszki marsza grają",
- od 6-7 tygodnia zaburzenia pamięci,
- od 8 tygodnia nadzwyczajne wyczerpanie, spadek formy i apatia.

Być może pisząc to o czymś ważnym zapomniałem, ale niestety, taki jest u mnie efekt uboczny.

Nie wystąpiły u mnie fantastyczne sny jak obiecywali w ulotce, nie miałem także problemów ze snem. Jutro kończę kurację i nie wyobrażam sobie, żebym mógł brać Champix kolejne 4 tygodnie jak piszą w ulotce. Mam wrażenie, że jestem na skraju wyczerpania - rano wstaję do pracy jak po nocnej zmianie i nie chcę już dłużej tak się czuć. Gdyby jednak okazało się, że bardzo źle znoszę odstawienie tabletek (np. wróci głód nikotynowy) to pewnie zdecyduję się na te dodatkowe 4 tygodnie.

O plusach rzucenia papierosów napiszę następnym razem, bo obecnie jestem zbyt skołowany Champixem i dostrzegam tylko minusy. Plusy oczywiście są.

Ciekawe jak wygląda życie bez papierosów i Champixu. Jestem bardzo ciekawy, dowiem się już wkrótce.

3 komentarze:

  1. Marku gratuluję, jesteś cholernie dzielnym facetem i jestem przekonana, że do fajek już nie wrócisz. Ja po 32 dniach z champixem jeszcze myślę o paleniu, ale nie odczuwam już takiego silnego głodu nikotynowego. Frustrację póki co pokonuję maszerując piechotą do pracy 3,5 km w jedną stroną. Z tego co piszesz jednak za moment zacznie mi brakować na to sił i ochoty... Nie palę juz jednak 24 dni i być może w tym temacie najgorsze mam już za sobą. Po tabletkach tez mnie mdli, sny miewam, ale często ich nie pamiętam i dużo, dużo więcej śpię, co oznacza, że nie umiem z niczym zdążyć, co z kolei mnie strasznie stresuje... Ech, daj znać co z Tobą daleji trzymaj się ciepło mimo nadchodzącej zimy.

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć...z zainteresowaniem śledzę Twoje wpisy...na hcmpiksie zaczełam 5 tydzień, nie palę od 26 dni. Objawy te same, które opisywałeś.. porządziałam się i zmniejszyłam sobie dawkę jednak do 1 tabletki...2 nie byłam w stanie...za źle się czułam...po 1 samopoczucie jest znacznie lepsze, a istotnej zmiany w łaknieniu nikotyny nie zauważyłam... nie zdarzyło mie się zapalić po alkoholu, nie zdarza mi się zapalić po satysfakcjonującym seksie...uważam to za osobisty sukces... pomimo że moje życie z powodu rozwodu to nieustanny stres - nie palę. trzymajcie się

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, prawie wszystkie objawy(zamiast mdłości duży apatyt)mam bez champixu. To chyba skutki odstawienia nikotyny. Nie palę od sześciu tygodni, wspomagam się tabexem. Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Sobie też:) Agata

    OdpowiedzUsuń