środa, 28 października 2009

Boli głowa boli

Trzeci dzień męczy mnie ból głowy. Nie jest to jednak ból wynikający ze zmęczenia czy czegoś podobnego. Zresztą nigdy wcześniej głowa mnie nie bolała. Jest to kłujący, krótkotrwały ból z tyłu głowy po prawej stronie. Co kilka godzin czuję kilkanaście takich ukłuć. Ponoć taki ból może być objawem zmieniającej się chemii w mózgu. Poza champixem nie przyjmuję innych neurotyków, które mogłyby mieć wpływ na mózgową chemię. Jest coś jeszcze. W tym samym czasie zaczęły pojawiać się bardzo dziwne sny, bardzo dziwne, niestety są nieprzyjemne, źle się w nich czuję. Od pewnego czasu zapominam też o rzeczach o których wcześniej nie zapominałem. Wychodzę z domu do samochodu bez kluczyków itp. Coraz bardziej irytuje mnie to zapominanie o takich prostych rzeczach.

2 komentarze:

  1. Przeczytałam wszystko jednym tchem. Ciesze sie że wpadł ktos na pomysł spisania doświadczeń z champixem. Czekam na dalsze relacje z niecierpliwością. Jestem pierwszy dzień na champixie. Za 3 tyg będe na weselu. Może wiesz jak wpływa alkohol w połaczeniu z tym preparatem? A może lepiej wogóle go nie tykać. Chociaż po lampce szampana chyba się nie przekręce.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj! Dziękuję za miłe słowa. Ja osobiście nie zauważyłem żadnych interakcji champixu i alkoholu. Nie słyszałem też od nikogo, żeby źle się czuł. W ulotce też nic o tym nie piszą. Nie powinno być więc problemów, a lampę szampana możesz bez problemu wypić. Ja zauważyłem nawet coś takiego, że mogę wypić więcej, jakby alkohol słabiej działał. To jednak niekoniecznie musi być działanie champixu. Wcześniej alkohol był w połączeniu z nikotyną i dla organizmu taka mieszanka była o wiele bardziej upijająca. Teraz nie palę i tolerancja jest większa jak mi się wydaje.

    Powodzenia z champixem! Ja już nie palę miesiąc i zapomniałem praktycznie o fajkach :-)

    OdpowiedzUsuń