Champix - lek pomagający rzucić palenie. Pacjent: biały mężczyzna w wieku 32 lat, palę od 14 lat. Na starcie terapii (21. września 2009): 30 papierosów dziennie, waga: 65 kg Na końcu terapii (21. grudnia 2009): nie palę, waga: 71 kg :-) Update: po 8 miesiącach bez papierosa zacząłem znowu palić. Update: znowu zaczynam brać Champix (19. lipca 2010). Update: tym razem się nie udało, od 15. września znowu palę. Update: 30. lipca 2011 - ponownie zaczynam brać Champix
niedziela, 8 sierpnia 2010
Dalej palę
Niewiele piszę, bo wstyd się przyznać, że jeszcze podpalam. Co prawda to tylko 3 lub 4 papierosy na dzień, ale kończy się właśnie 3 tydzień na Champixie i już dawno powinienem nie palić w ogóle. Są jednak momenty kiedy nie daję rady i zapalam (problemy zawodowe i uczuciowe). Może jutro już się uda nie zapalić...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hej, wiesz ja tez nie pisze bo mam podobnie jeszcze popalam.. tez tak kolo 3-4 na dzien.. nie wiem o co chodzi.. moze drugi raz nie dziala moze to po rpostu zly moment, tez mam pewneuczuciowe zawilosci , na zakrecie nie powinno sie moze rzucac..
OdpowiedzUsuńm.
Ja nie planowałem tych zawiłości. Champix zacząłem brać jeszcze jak wszystko było w porządku, a później dopiero się posypało, praca, uczucia... Wiem, że w takiej sytuacji ciężko i jest to średni moment na rzucanie palenia, ale musimy wytrwać skoro już bierzemy Champix. Mi fajki nie smakują, palę bo mam odruch, bo wydaje mi się, że jak zapalę to te problemy będą jakby mniejsze, że będzie mi lżej. Wytrwałości!
OdpowiedzUsuńaj u mnie podobnie rzucalam w stanie pewnej szczesliwosci... no coz bywa.. jakos to bedzie ile podpalasz jeszcze?
OdpowiedzUsuń